Moda 2018

Wstajemy rano, otwieramy szafę i po piętnastu minutach grzebania w stertach ubrań pada magiczne „nie mam się w co ubrać!” Coś Wam to przypomina? Chyba każda kobieta zna tego typu sytuacje z autopsji. Wiele osób lubi chomikować stare, znoszone rzeczy z nadzieją, ze jeszcze kiedyś się przydadzą, chociażby do chodzenia po domu. A w rzeczywistości zaśmiecają nam tylko szafę.

Robiąc gruntowne porządki trzeba się zastanowić, czy naprawdę dana rzecz nadaje się tylko do kosza. Ostatnie lata nauczyły wiele z nas, że ubrań w dobrym stanie nie powinno się wyrzucać, ponieważ moda wraca. Po kilku latach możemy mocno żałować, że tak bezmyślnie pozbyłyśmy się naprawdę ładnych i zupełnie niezniszczonych rzeczy.

Warto także zajrzeć do szafy mamy, czy nawet babci. Często można w nich znaleźć naprawdę piękne i znów modne letnie sukienki w kwiaty, albo w kreacje pastelowych kolorach – mięty i pudrowego różu. Lekkie, zwiewne, idealne na co dzień, a przy tym bardzo urocze. W szafach mam prawdopodobnie można nadal znaleźć włoskie bluzki i tuniki w kwiaty w stylu hippisowskim, o ciekawych kolorach i krojach.

Niekiedy można też odkryć prawdziwe „perełki” prosto z Mediolanu. Włoskie sukienki cieszą się przecież opinią wyjątkowo trwałych, świetnie uszytych z wykorzystaniem wysokiej jakości materiałów. Przy odrobinie szczęścia możemy znaleźć właściwie nie używaną kreację wieczorową idealną na niejedno wesele, albo stylową sukienkę na studniówkę, dzięki której zrobimy furorę na balu. Na pewno jest to świetny sposób, by stać się oryginalną, ponieważ dobrze dobrana odzież sprzed lat ma tą szczególną zaletę, iż jest już niedostępna w sklepach. Nie trzeba się obawiać, że spotkamy kogoś ubranego identycznie jak my.

Oczywiście, są takie okazje, kiedy nie wypada pokazać się w rzeczach np. po babci. Sukienkę ślubną raczej musimy wybrać same, aby wyglądać w niej naprawdę wyjątkowo. Jednak sądzę, że warto poświęcić większą sumę na tego typu kreację, w końcu ślub kościelny bierze się tylko raz w życiu.

Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy nie mamy w co ubrać naszego dziecka. Każda przezorna mama zwykle próbuje znaleźć wśród znajomych kogoś, kto z chęcią oddałby całe kartony ubranek dla dzieci, albo odkupuje je po niskich cenach. Często bywa, że maluchy tak szybko wyrastają z niedawno co kupionych rzeczy, że nawet nie zdążą ich zniszczyć. Warto rozejrzeć się też za sklepem, którym sprzedaje się nowe i używane ubranka do chrztu i sukienki wizytowe dla dziewczynek.